четверг, 3 ноября 2011 г.

Orientacja receptywna według Fromma


W orientacji receptywnej jednostka czuje, że "źródło wszystkich dóbr" jest na zewnątrz i wierzy, że jedyny sposób, aby dostać to, czego chce - czy to będzie coś materialnego, czy też emocje, miłość, wiedza, przyjemność -- to otrzymywać to z zewnętrznego źródła. W orientacji tej problem miłości jest prawie wyłącznie problemem "bycia kochanym", a nie kochania, ludzie tacy są zazwyczaj niewybredni w wyborze obiektów miłości, gdyż bycie kochanym przez kogokolwiek jest dla nich takim wszechwładnym doświadczeniem, że "upadają" oni dla każdego, kto oferuje im miłość lub to, co wygląda na miłość. Są oni uczuleni na każde wycofywanie się lub odrzucenie ze strony kochanej osoby. Ich orientacja jest taka sama w sferze myślenia: Jeśli są inteligentni, są najlepszymi słuchaczami, gdyż są oni nastawieni na otrzymywanie, a nie produkowanie idei; pozostawieni sobie samym czują się sparaliżowani. Jest charakterystyczne dla tych ludzi, że ich pierwszą myślą jest znaleźć kogoś, od kogo można by otrzymać potrzebną informację, a nie zrobić samemy najmniejszy nawet wysiłek. Jeśli są religijni, trzymają się takiej koncepcji Boga, w której wszystkiego oczekują od niego, a nic od swej własnej aktywności. Jeśli nie są religijni ich stosunki z innymi osobami i instytucjami są przeważnie takie same; poszukują oni zawsze "magicznego pomocnika". Wykazują oni szczególny rodzaj lojalności, u podłoża której tkwi wdzięczność dla karmiącej go ręki i strach przed jej utratą. A ponieważ potrzebują wielu rąk, by czuć się bezpiecznie, muszą być lojalni wobec wielu ludzi. Trudno im przychodzi powiedzieć "nie" i dlatego łatwo wpadają w konflikt lojalności i obietnic. A ponieważ nie mogą powiedzieć "nie", kochają mówić "tak" każdemu i wszystkim, co wskutek paraliżu ich krytycznych zdolności uzależnia ich całkowicie od innych.
Uzależniają się oni nie tylko od autorytetów, by uzyskać wiedzę i pomoc, ale w ogóle od ludzi, by zyskać jakiekolwiek wsparcie. Czują się zagubieni, gdy są sami, gdyż wiedzą, że nic nie zrobią bez pomocy. Ta bezradność ma szczególne znaczenie, gdy w grę wchodzą działa, które muszą być podejmowane samotnie: podejmowanie decyzji i branie na siebie odpowiedzialności. W stosunkach międzyludzkich stać ich na to, by radzić się osoby, w stosunku do której muszą podjąć decyzję.
Typ receptywny znajduje duże upodobanie w jedzeniu i piciu. Osoby te przezwyciężają niepokój poprzez jedzenie i picie. Usta są szczególnie ważne, zawsze wyraziste; wargi rozchylają się jakby w stałym oczekiwaniu by być nakarmionym. W ich snach być karmionym jest częstym symbolem i oznacza -- być kochanym; natomiast być głodnym -- w snach -- jest symbolem frustracji i niezadowolenia.
Stosunek do świata ludzi należących do orientacji receptywnej jest optymistyczny i przyjazny; mają oni pewne zaufanie do życia i jego darów, lecz stają się niespokojni i zrozpaczeni, gdy ich "źródło zaopatrzenia" jest zagrożone.
Mają w sobie często autentyczne ciepło i pragną pomóc innym, lecz robiąc coś dla innych, zabezpieczają tym sobie ich łaskę.

E. Fromm, Man for himself. An enquiry into the psychology of ethics, London 1975, [w:] M. Chałubiński, Fromm, Warszawa 1993, ss. 162-163.

Wytłuściłem fragmenty moim zdaniem trafne, kursywą oznaczyłem te, które do mnie się raczej nie odnoszą.

1 комментарий:

  1. to żeś się natrudził przy pisaniu tej notki, faktycznie. teraz szczerze uwierz w słowa Fromma, sam siebie zaszufladkuj i gnij.

    ОтветитьУдалить